Historia na dziś to petarda roku 2016. Chyba nic jej długo nie przebije pod względem przypadku i ciekawej tematyki. Dni są coraz dłuższe coraz więcej światła wpada do domu co chyba w końcu wygoni z nas domowników zimową deprechę. Miałem taką nadzieję do momentu, w którym Córka stanęła w drzwiach i oświadczyła, że jej za […]
Kategoria: PODRÓŻE
Albańskich klimatów ciąg dalszy czyli zwierzyniec na ulicach.
3 stycznia 2016Jest kolejny dzień, już sam nie wiem który. Postanowiłem, że jest to przed ostatni odcinek, który relacjonuje przebieg naszej wyprawy do Albani i Macedonii. Będzie długi męczący i ziejący bylejakością. A zatem, Ruszyliśmy z tego słynnego miejsca, w którym sąsiad sąsiadowi strzela w łeb z pistoletu i serpentynami wijącymi się na brzegach urwisk noga za […]
Kompleks małego siurka czyli sex po szwedzku
8 grudnia 2015Wylądowałem w łóżku Jennifer Lopez zupełnie przypadkiem. Ale o tym, jak to się stało, napiszę na końcu. Jest rok pański 1625, kurtyna w górę, scena pierwsza. Zamek królewski w Sztokholmie, poźny wieczór, za oknem leniwie spadają z nieba płatki śniegu. Król Gustaf II Adolf przymierza właśnie nowe wdzianko, skrojone przez nadwornego krawca Ansgara KappAhl’a. Po […]
Albańskie prawo zemsty
5 listopada 2015Poranek był ciężki. Po pierwsze, z powodu koneserki z poprzedniego wieczoru a po drugie, dość dużych problemów związanych z poranną toaletą. W skrócie wszystko co mogło to się zapchało. Poranna odprawa sprzątanie butelek i jazda. Parę kilometrów i stajemy na niby granicy. Budynek czarnogórskiej straży granicznej murowany, Albański to obsikana buda z drewna i blachy […]
Kamper z Nyski taty Jurka
29 października 2015Lubię i szanuję ludzi, którzy wymyślają różne dziwne rzeczy, a potem swój pomysł realizują w rzeczywistości. Tym bardziej cenni dla mnie, gdy spędzą przy tworzeniu dziesiątki albo setki godzin, poświęcają swoje zdrowie, zaniedbują rodzinę, kochanki tracąc przy okazji możliwość skorzystania z promocji w Lidlu z powodu braku czasu. Wróciłem właśnie z zagramanicy. Wyjazd służbowy w […]
Czarnogórska gastronomia
19 października 2015Dobrze, nie będzie dalej o samochodach awariach i afgańskich dzieciach. Podsumowując, to kolejny poranek upłynął na poszukiwaniu serwisu w coraz to bardziej zapyziałych dzielnicach Belgradu. W konsekwencji ten, który jest widoczny w necie jako jedyny, najlepszy i autoryzowany, po prostu nie istnieje. Pod hotelem wspiołem się na wyżyny swojej wiedzy inżynierskiej i zbudowałem patent […]
Część druga dnia drugiego – którędy do serwisu ?
4 października 2015Ten szef szefów kumał dla odmiany po Niemiecku i miał po za tym jeszcze inną umiejętność. Gadał przez trzy a nie dwa telefony na raz. Wydawało się, że jesteśmy uratowani. Szef bez pudła rozpoznał markę, prawie trafił w pojemność silnika i kompletnie nie wcelował w rocznik, ale sprawiał wrażenie, że wie o czym mówi. Zapewnił, […]
Dzień Drugi – zaginiona blacha
27 września 2015Poranek był ciężki. Ale nie dla mnie, tylko dla tych imbecyli z Rzeszowa. Po przewieszani przez materace błagali boga o litość. Zjedliśmy śniadanko a ja postanowiłem skontrolować poziomy płynów ustrojowych w autku. Pierwsza skucha powstała już po kilku minutach, kiedy chciałem uzupełnić płyn w spryskiwaczu. Nie spodziewałem się, że Japończycy wymyślą koreczek bez stałego połączenia […]
WIELBŁĄD IKARUS
20 września 2015Wstaliśmy jak ludzie około ósmej rano i zapakowaliśmy wszytko do Maździanki. Układ był taki, że musieliśmy dostać się do Nowego Sącza, tam przepakować graty i śmigać dalej na południe. Jazda upłynęła w sielskiej atmosferze. Czyli laski spały ja jechałem. Te ponad 400 kmów zrobiliśmy na całkowitym lajcie w ciągu 5,5 godziny z sikaniem, tankowaniem i […]
OFFROAD ALBANIA MACEDONIA
13 września 2015Prolog Wszystko zaczęło się w zeszłym roku, czyli Pańskim 2014-tym. Zorganizowaliśmy w naszym domu spotkanie powakacyjne z grupą naszych najbliższych znajomych, aby poprzebijać się kto miał lepszy wyjazd wakacyjny. Jakieś tam plaże, karmienie kóz u babci, cymbergaje, frytki i nic ciekawego. Wtem ! relacja z offroadu w Rumunii. Już po kilku minutach oglądania zdjęć podjąłem, […]